asiamar98 - 2011-06-08 16:50:29 |
możecie zobaczyć
Tak więc jeśli przeczytałyście informacje na tamtej stronie będziecie wiedzieć o co mi chodzi jeśli poproszę o to o co chcę poprosić. Tak więc proszę was abyście napisały mi kilka wierszyków lub krótkich opowiadań o psach mieszkających w schronisku. Piszcie swoje wiersze lub opowiadania w tym wątku. Im więcej tym lepiej.
|
Centaurus - 2011-06-09 14:46:39 |
Schronisko Jest na świecie schronisko... Gdzie często są kraty. Przynajmniej jedno jest blisko miejsca, gdzie jesteś TY.
"Chodź, przygarnij mnie", zwierzęta zdają się wołać. "Gdzieś jest człowiek, nie wiem, gdzie, który może mnie pokochać..."
Często patrzą całe dnie, czy ktoś dobry się nie zbliża, Lecz połowa mówi "NIE!", i często ich poniża.
Może są na świecie ludzie, którzy mają serce. Są rozsiani tu i ówdzie, i zwierzęta biorą na ręce.
Powiedz mi, czemu świat jest taki? Sprawiedliwość nie istnieje, bo w miłości są wielkie braki...
Okażże serce dla nieszczęsnych zwierząt, których życie prowadzi do nikąd... POMÓŻ.
asiamar- tak, przez emocje... Smutno mi było. Baardzo :<
|
asiamar98 - 2011-06-09 16:25:48 |
Centi - dzięki. Ja dam swój troszkę weselszy. Ale też schroniskowy. Będzie zróżnicowanie.
Wyjście ze schroniska
Daję łapę, cicho szczekam, jestem grzeczny. Na dom czekam... Aportuję, kocham parki, Nie poluję już na ptaki. I waruję - gdy poprosisz. Dziur nie kopię, nie zawodzę. Weź mnie proszę, daj mi kącik - będę kochał Cię nad życie. Zgadzasz się? To znakomicie!
|
Kruczoczarna - 2011-06-09 17:56:14 |
Schronisko Siedzę gdzieś w kącie, Liżę przednią łapę. Drapię się za uchem, i gryzę poduszkę z puchem. Szukam domu, z widokiem do ogrodu. Pomarańczową firanką, i ozdobną falbanką. Chcę miskę blaszaną, chociaż chcę się mieć gdzie wybiegać. Chcę mieć po prostu DOM!
|
szosa - 2011-06-09 20:01:12 |
Mój 2-częściowy wiersz 1.część to wypowiedź psa i/lub kota ze schroniska który został porzucony 2.część to odezwa na wołanie
"co za los... czemu zadałeś mi taki cios?... teraz muszę w schronisku siedzieć...:cry:"
my powinnyśmy wiedzieć że kotki i pieski nie chcą w schronie siedzieć chcą mieć panią i pana chcą być kochane po prostu chcą być do DOMU zabrane!
|
asiamar98 - 2011-06-09 21:59:11 |
Wymyślajcie, proszę was jak najwięcej.
W schronisku jest może lepiej niż na ulicy. A jednak tam zwierzęta cierpią. Nie jest to ból cielesny ani swędzenie pchlicy. Nie mają własnego pana. Dlatego więc czują się niekochane, opuszczone, wyobcowane i chociaż wolontariusze starają się jak mogą, to w sprawie porzucenia jednak nie pomogą. Zwierzak po prostu MUSI czuć się kochany, a będzie się tak czuł gdy o niego zadbamy.
|
Centaurus - 2011-06-12 14:51:17 |
Schronisko- prawie jak dom.
Jest jedzenie, są i ludzie. Ale czegoś brak... Ktoś tu przyjdzie, pójdzie... Ja chcę wyjść! Ale jak? I dlaczego? Tu prawie jak w domu. Ale nie mam misia ukochanego, ogrodu... Niepotrzebny jestem nikomu. Ludzie w roztkliwieniu patrzą, jak błagamy o... życie. Są i tacy, co rany opatrzą, nawet jak słyszą przeraźliwe wycie. Psie wycie. Ale nikt nas nie weźmie. Bo i po co? A ja śnię... Więc mam ogród we śnie, latem, kiedy jest gorąco. w rzeczywistości to schronisko- prawie jak dom. Dają jeść i głaszczą. Czasem coś dla nas mają, i dają broszurki gościom. O nas.
To takie z miejsca wymyślone :P
|
asiamar98 - 2011-06-13 15:10:57 |
Ja też wymyślałam tamto z miejsca i to też z miejsca wymyślone.
Schronisko jest jak dom, lecz nie całkiem. Nie wyjdziesz szybko stąd choćbyś chciał. Chciałbyś mieć ludzi na wyłączność, kogoś bliskiego. Własny kąt, a w nim własne rzeczy. Nie zapewnią ci tego póki nikt nie weźmie cię do siebie, nie przygarnie zwierzaka biednego i porzuconego, potrzebującego pomocy. Bo nic tu nie pomoże zbiórka kocy. Dla zwierzaka potrzebny jest dobry właściciel. Serca pan i krzywd mściciel.
|
Nina - 2011-08-02 14:09:55 |
Jestem w schronisku szarym i smutnym życie w schronisku jest bardzo trudnym jeść mi czasem dadzą a czasem nie lecz to nie ich wina !! i ja to wiem... jeśli nie jest ci obojętne życie moje pójdź do schroniska w Łodzi i popraw także swoje zrobisz dobry uczynek przygarniesz mnie wtedy szarym klatkom powiem już NIE!! będe szczęśliwy że nie jestem już sam będe cie kochać bo rodzine już mam i jeśli rozumiesz co jest tu napisane nie bądź obojętny i przyjdź do mnie czasem jeśli jednak przygarnąć mnie nie możesz to przynieś jedzenie zabawki,kocyki to dla mnie marzenie... po to jestem by po kochał ktoś mnie po to by smutku powiedzieć NIE...
|
asiamar98 - 2011-08-02 15:35:14 |
Do końca wakacji zbieram wierszyki, potem je wyślę do schroniska. By pomóc w różnych akcjach sroniskowych i żeby nie musieli zachodzić w głowy.
|